czwartek, 14 marca 2013

Burleska dla każdego?

Po kilku rozmowach, jakie przeprowadziłam ostatnio z wieloma osobami, doszłam do wniosku, że pojęcie na temat burleski jest często bardzo znikome i czasem zupełnie nieprawdziwe. Chciałabym poruszyć kilka kwestii, które uważam za szczególnie interesujące. Jestem ciekawa, co wy sądzicie na ten temat i jakie są wasze spostrzeżenia w tym temacie.

 Czym jest burleska

Czy burleska to striptiz? Nie, ale striptiz to integralna część burleski, tak jak taniec, aktorstwo oraz pewnego rodzaju dowcip. Laura Herbert, przewodnicząca słynnej organizacji Burlesque Hall of Fame powiedziała kiedyś, że jeśli strój tancerki mieści się w jednej dłoni, to na pewno nie mamy do czynienia z artystką burleski. To wprawdzie duże uproszczenie, ale mówi co nieco o różnicy między burleską, a tradycyjnym striptizem z nocnego klubu.
Kostium to nie wszystko, ważne jest przedstawienie, performance i opowiadana historia, zabarwiona często nutką komizmu. Teatralność oraz przerysowanie to także ważne składniki burleski, w końcu nazwa burlesco, wywodząca się z języka włoskiego, oznacza żart oraz drwinę. Burleska to także sztuka autokreacji wyrażona poprzez makijaż, strój, wystudiowane zachowanie.
Współczesna burleska to z jednej strony bardzo klasyczne i zmysłowe występy, z drugiej połączenie slapstickowej komedii z alternatywnym kabaretem. Na scenach całego świata swoje show prezentują kobiety o różnej figurze i tuszy, w różnym wieku i kolorze skóry, na pokazach boyleski występują mężczyźni.Czy jednak burelskowa scena otwarta jest dla wszystkich?

Dita von Teese - jedynie słuszny wizerunek artystki?

Najpopularniejsza artystka burleski, znana nawet tym, którzy o burlesce nigdy nie słyszeli - dziś Dita to nie tylko performerka występująca na scenach najsłynniejszych klubów świata, ale także ikona mody regularnie goszcząca na łamach i okładkach luksusowych pism, reklamująca Cointreau projektantka bielizny oraz odzieży, współpracująca z takimi markami jak Artdeco czy Coty. Jej zasługi w popularyzowaniu burleski są ogromne. Dzięki niezliczonym wywiadom i występom w popularnych programach, burleska zawitała na salony.
 Perfekcyjny wizerunek Dity i jej doskonała sylwetka (poprawiona chirurgicznie, choć akurat dla mnie nie stanowi to problemu) sprawiły, że wiele występujących dziewczyn porównywanych jest do tego ideału. A jak wiadomo, ideałom niełatwo dorównać. Uwielbiam Ditę za jej magiczne występy, dopracowane w każdym szczególe, a także za jej podejście zarówno do burleski, jak i kobiecości w ogóle.
Polecam wywiad połączony z najpiękniejszymi numerami, które swego czasu można było obejrzeć na kanale Planete.

Współczesna burleska (zwana także neo burleską) wiele ma twarzy i jeszcze więcej różnych sylwetek. Burleska to nie konkurs piękności, tutaj liczy się także osobowość oraz charyzma, dzięki której artysta/ka porwie publiczność i zagwarantuje dobrą zabawę. Czy w dobie Photoshopa, modelek o rozmiarze zero i coraz większej ilości sylikonowych biustów, jesteśmy w stanie zaakceptować tych, którzy do tego "ideału" nie przystają? Poniższe przykłady doskonale pokazują, że zagraniczna scena otwarta jest dla każdego, kto ma pomysł na siebie oraz odwagę, by na tej scenie wystąpić.
A jak jest u nas? Polska scena burleski dopiero się rozwija. Miłośnicy tematu są w stanie wymienić dwa, trzy pseudonimy dziewczyn obecnych na scenach naszych klubów. Jednak mam wrażenie, że w przeciwieństwie do zagranicznej publiczności, zdecydowanie bardziej obytej z burleską, jesteśmy często nazbyt krytyczni w stosunku do rodzimych artystek.

Poniżej kilka artystek burleski, które warto poznać.

Dirty Martini - niekwestionowana gwiazda sceny burleskowej, modelka pin up oraz instruktorka tańca. Jej pokazy to wybuchowa mieszanka klasyki z lat 50., zmysłowości oraz duża dawka komizmu.

http://ladyburly.blogspot.com

Tempest Storm -  prawdziwa legenda sceny burleskowej, pierwsze kroki na scenie stawiała na początku lat 50. Znana ze swoich ogniście rudych loków oraz niesamowitej figury (wymiary w calach 44DD-25-35), występowała w filmach (także z Bettie Page), gościła na okładkach magazynów, a jej biust ubezpieczony był podobno na milion dolarów. Jeszcze do niedawna Tempest występowała na scenie Las Vegas, mając wówczas przeszło 80 lat.

                    
Legs Malone - właścicielka najdłuższych nóg w burleskowym świecie. Obejrzyjcie jej numer będący hołdem złożonym Bettie Page - jest genialny. Nie przejmujcie się nieco chaotycznym początkiem.
                                  
                          











9 komentarzy:

  1. Vintage Girl! Dokładnie :)- właśnie dlatego tak lubię czytać Twojego bloga."Znałam" tylko Ditę...
    Mam nadzieję, że teraz nadrobię zaległości ;-)
    Dzięki za ten tekst.


    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam Legs Malone. Pomysł, żeby na scenie burleskowej ubierać się, zamiast rozbierać bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też pierwszy raz spotkałam się z takim występem :)

      Usuń
  3. zastanawia mnie używanie słowa performerka w odniesieniu do artystek burleski - po polsku performer to artysta tworzący performance, czyli określoną sytuację artystyczną, która przecież z burleską nie ma nic wspólnego.

    takie kalkowanie z angielskiego chyba niezbyt dobrze się tu sprawdza - trzeba by poszukać jakiegoś trafniejszego słowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego określenia używają same artystki - zapytaj chociażby Betty Q. Znam znaczenie tego słowa i określona sytuacja artystyczna z występem burleski ma wiele wspólnego.

      Usuń
  4. Ciesze sie, ze odkrylam dzis Twoj blog. Zostaje stala czytelniczka. :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden z nielicznych blogów, które nigdy mnie nie zawodzą! O ile uboższa byłaby "polska scena szafiarska", gdyby nie Ty! Szacun:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

AddThis