środa, 6 maja 2015

Moje lektury: marzec i kwiecień 2015

W zeszłym miesiącu zupełnie zapomniałam o książkowym podsumowaniu, dlatego tym razem zapraszam Was na podwójną porcję lektur marcowych oraz kwietniowych. Nie było tego zbyt wiele, niestety. Sama nie wiem dlaczego nie udało mi się przeczytać większej ilości tytułów, tym bardziej, że lista książkowych "must have" wciąż powiększa się o kolejne, nowe pozycje. 

"SEKRETNY DZIENNIK LAURY PALMER" Jennifer Lynch
Od jakiegoś czasu przeżywam ponowną fascynację serialem "Twin Peaks". Odświeżam zapomniane odcinki, przypominam sobie skomplikowane szczegóły fabuły. Po raz pierwszy też przeczytałam książkę, o której kiedyś gdzieś słyszałam, ale później zupełnie zapomniałam o jej istnieniu. "Sekretny dziennik..." to lektura skierowana do osób, które znają serial i/lub film "Ogniu krocz ze mną". Bez tej wiedzy fabuła książki będzie mocno niezrozumiała, pozbawiona wielu istotnych informacji oraz wyjaśnień. Jako uzupełnienie serialu, "Dziennik..." wprowadza wiele ciekawych wątków, a do tego jest bardzo fajnie napisany (autorką książki jest córka reżysera i twórcy serialu Davida Lyncha). Mroczna, tajemnicza i wciągająca książka - polecam wszystkim miłośnikom "Twin Peaks". 

"BABSKA STACJA" Fannie Flagg 
O książce Fannie Flagg "Babska stacja" pisałam jakiś czas temu - zachęcam do zajrzenia do wpisu nie tylko na temat samej lektury, ale przede wszystkim do poznania niezwykle ciekawej historii kobiet służących w amerykańskim lotnictwie w trakcie II wojny światowej w oddziałach WASP.

"TO NIE SĄ MOJE WIELBŁĄDY. O MODZIE W PRL" Aleksandra Boćkowska
Ciekawe spojrzenie na polski przemysł odzieżowy w latach 1945-1989: od państwowych domów mody, przez osiedlowych krawców i szewców, bazary z "ciuchami" z Ameryki, po wydział projektowania w Łodzi i ludzi związanymi z ówczesną branżą mody. Najbardziej wciągnął mnie w tej opowieści wątek łódzki właśnie: od studentów, poprzez wykładowców, projektantów, którzy niczym kolorowe ptaki zapełniali najsłynniejszą i najmodniejszą polską ulicę lat 50. oraz 60. - Piotrkowską.

"FUTU.RE" Dmitry Glukhovsky
Z twórczością Dmitry Glukhovsky'ego jestem na bieżąco od momentu jego debiutanckiej powieści "Metro 2033" wydanej u nas w 2010 roku. Jak do tej pory pisarz nie zawiódł mnie ani razu (koniecznie sięgnijcie po "Czas zmierzchu"). "FUTU:RE" nie jest może zbyt odkrywcza, zwłaszcza jeśli klimaty science fiction/post-apo są wam bliskie i znacie twórczość takich autorów jak Philip K.Dick, William Gibson, Huxley czy Orwell oraz filmy typu "Blade Runner". Mimo tego powieść jest świetnie, bardzo filmowo napisana (ciekawa jestem, która wytwórnia zdecyduje się na ekranizację książki). Niesamowicie wciąga, zachwyca rozmachem i bardzo ciekawymi pomysłami. Przeraża wizją świata, w której ludzie są nieśmiertelni i nie do końca wiedzą, jak ten fakt wykorzystać. Polecam!!

"SZEPTY ZGŁADZONYCH"
Kolejna polska cegiełka rozrastającego się uniwersum Metro 2033, zapoczątkowanego głośną książką Dmitry Glukhovsky'ego o post apokaliptycznym świecie mieszkańców moskiewskiego metra. Tym razem to zbiór opowiadań, którego autorami są fani rosyjskiego pisarza, wybranych podczas trwającego w 2014 roku konkursu literackiego. Jak to często bywa przy okazji tego typu zbiorów, część opowiadań jest naprawdę bardzo dobra i chętnie zapoznałabym się z nimi w nieco wydłużonej wersji. Ogólnie ciekawostka dla fanów uniwersum Metra 2033, sprzedawana w komplecie z nową powieścią "Ciemne tunele" innego rosyjskiego autora. 

"TYLKO DLA DZIEWCZĄT" Magdalena Samozwaniec 
Po lekturze kolejnej książki Magdaleny Samozwaniec czuję rozczarowanie i wiem, że określona maniera, pewne napuszenie i egzaltacja, która przebija z każdej strony jej powieści czy opowiadań, zupełnie do mnie nie przemawia, irytuje mnie i zniechęca. Zupełnie nie dla mnie...

                             A jakie lektury Wy polecacie w tym miesiącu?

3 komentarze:

  1. Nad moim czytelniczym życiem zaczęła krążyć sesja, nie umiem się doczekać kiedy będę mogła nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro podobał ci się ten wspomniany wątek wielbłądów, to polecam 'Elegantki. Moda ulicy lat 50. i 60. XX wieku' Agnieszki L. Janas. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. "Sekretny dziennik" wciąż jest na mojej liście książek do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

AddThis