Wszyscy, którzy są tu ze mną od jakiegoś czasu, pamiętają zapewne fryzurę, którą nosiłam przez kilka ładnych lat. Fryzurę, którą uwielbiałam, ale która nie pozwalała na żadne zmiany. Klasyczny bob, raz krótszy, raz nieco dłuższy, towarzyszył mi przez dłuugi czas. Zaletą tego cięcia było to, że nie musiałam z nim kompletnie nic robić. Moje proste włosy nie wymagały żadnego układania, po umyciu wystarczyło je rozczesać. To, co było zaletą tej fryzury, okazało się po dłuższym czasie także jego wadą.
Krótka grzywka nie pozwalała na żadną zmianę, a długość włosów nie nadawała się do spięcia. W pewnym momencie przestałam podcinać samą grzywkę i to był najgorszy moment przechodzenia od jednej fryzury w kolejną. Kto przechodził ten etap, to wie, jaka to męczarnia.
Jednak od czasu do czasu nachodzi mnie chęć powrotu do tego uczesania (spora w tym zasługa serialu "Kryminalne zagadki panny Fischer"). Wtedy podpinam włosy z tyłu, a z przodu roluję je w sztuczną grzywkę. To jednak nie to samo. Żeby nie ulec pokusie, przypominam sobie etap zapuszczania włosów oraz fakt, że z tamtą fryzurą nic nie mogłam robić.
Postanowiłam za to sprawić sobie perukę. Dokładnie z takim uczesaniem, jakie kiedyś miałam. Po co? Ano właśnie po to, żeby od czasu do czasu mieć tamtą fryzurę. Bez konieczności ścinania włosów. Nie zakładam jej na co dzień. Ale imprezy to co innego.
Jak widać nie jestem mistrzynią wiązania krawatów |
Koszula Orsay / Krawat - H&M / Rękawiczki - Aryton / Przypinka Laibach / Peruka - Party Box |
great pics!love the gloves
OdpowiedzUsuńIdealne wyjscie z sytuacji :) bardzo pasuje Ci ten bob.
OdpowiedzUsuńprzypinka Laibacha jest superowa, żałuję, że nie kupiłam sobie żadnego gadżetu na ostatnim koncercie w Trójmieście :/
OdpowiedzUsuńzadziorna! aż muszę obejrzeć sobie ten film. :)
OdpowiedzUsuńSerial :) Leci na Ale Kino!
UsuńBardzo sprytne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Ale to pewnie wiesz :)
OdpowiedzUsuńPóki co borykam się z tym samym problemem i waham między ścięciem i nieścięciem
No właśnie ja miałam ostatnio naprawdę wielką ochotę na zmianę i okazję zrobienia tego za darmo u świetnego fryzjera. Ale nie dałam się :) stąd wybór peruki
Usuńprzepraszam ,że tutaj ale rzucił mi sie w oczy http://aukro.cz/slunecnik-original-japonsko-i4176269278.html i skojarzył z Tobą
OdpowiedzUsuńKurczę, dałam się nabrać, serio :D
OdpowiedzUsuńA dylematy z grzywką doskonale rozumiem - sama to kiedyś przerabiałam - masakra ;)
A już myślałam, że ścięłaś włosy :) Mnie się bardzo podobałaś w tamtej fryzurze.
OdpowiedzUsuńMożesz zdradzić jakiego rozświetlacza użyłaś na policzki? :)
OdpowiedzUsuńJasne - tu akurat tego http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48455
Usuń