Dzisiejszy post dedykuję wszystkim miłośniczkom spodni. Jeszcze do niedawna nie byłam zwoleniczką tego elementu odzieży, ale od pewnego czasu w mojej szafie zaczyna pojawiać się coraz więcej spodni w stylu retro.
RETRO SPODNIE W LATACH 1920 - 1950
Od kilku sezonów w kolekcjach bez trudu znaleźć można fasony spodni inspirowane stylem retro. Wszystko za sprawą projektantów, którzy uznali, że warto lansować kroje szerokie, miękko spływające wzdłuż sylwetki.
Tzw.
spodnie pallazo pojawiły się po raz pierwszy na kobiecych nogach pod koniec lat 20. Wyglądały jak eleganckie spodnie od piżamy, a ich niekwestionowaną miłośniczką była między innymi Coco Chanel. Inspirowane modnym w tamtych czasach trendem orientalnym, spodnie tego typu, nazywane wówczas
"beach pajama pants"noszone były przede wszystkim w nadmorskich kurortach oraz podczas zagranicznych podróży do ciepłych krajów. W latach 30. wkładano je także podczas spotkań w gronie bliskich znajomych. W tym czasie nogawki spodni stawały się także coraz szersze, przyjmując czasem monstrualne rozmiary.
W latach 30., oprócz wciąż modnych spodni z bardzo szeroką nogawką, pojawiły się fasony z wysokim stanem i znacznie węższą nogawką, często ozdobione na górze rzędem dużych guzików.
Pod koniec lat 30. pojawiły się także spodnie, które od dwóch sezonów obecne są w popularnych sieciówkach - tzw.
cullotes. Spodnie bardzo szerokie, nazywane u nas spódnico-spodniami, sięgające zazwyczaj do połowy łydki lub nieco poniżej kolana.
Modny w latach 40. fason spodni opierał się na męskim kroju. Zapinane z boku na rząd guzików, a później zamek, spodnie były wąskie w talii, następnie nogawka stawała się dość szeroka, często zakończona była mankietem. W tym czasie bardzo modne, głównie dzięki słynnej Rózi Nitowaczce stały się dżinsowe ogrodniczki, noszone przede wszystkim do pracy w fabrykach.
A teraz zapraszam na przegląd spodni inspirowanych stylem retro z polskich oraz zagranicznych sklepów
|
Miss Candyfloss |
|
Miss Candyfloss |
|
Miss Candyfloss |
|
swing-it.eu |
|
Collectif Clothing |
|
Vivien of Holloway |
|
Vivien of Holloway |
|
Zara |
|
H&M |
|
H&M |
|
H&M |
|
Zara |
|
The Seamstress of Bloomsbury |
|
The Seamstress of Bloomsbury |
|
The Seamstress of Bloomsbury |
|
Unique-vintage.com |
|
Freddies of Pinewood |
|
Freddies of Pinewood |
|
Lavieenswing.com |
bardzo mi się podoba te post, czyta się przyjemnie wszystkie te ciekawostki.
OdpowiedzUsuńja też nie noszę spodni ;)
Bardzo mi się podobają te ostatnie z ciemnego jeansu. Guziki na górze to jest to - można przy ich pomocy optycznie wyszczuplić figurę.
OdpowiedzUsuńWszystkie kreacje pani na tym blogu bardzo mi się podobają.Oby tak dalej pani szło.
OdpowiedzUsuń