Po wizycie w centrum miasta zapraszam na przedmieścia. Pewnie nie każdy z Was wie, że w Łodzi mamy naprawdę sporo zieleni - 34 publiczne parki, w tym 11 uznanych za zabytki kultury. Wiele z nich to parki powstałe pod koniec XIX wieku, wówczas prywatne, będące własnością bogatych fabrykantów. Mamy też naprawdę spory las łagiewnicki, jeden z najstarszych i największych lasów europejskich znajdujących się w obrębie miasta.
Mam to szczęście, że sama mieszkam obok dość rozległego parku, a zaraz za moim blokiem rozciągają się ogrody działkowe i tereny pełne zieleni i drzew.
Początek lata to u mnie także czas olejków z filtrem 50+ oraz przeciwsłonecznych parasolek.
Tak, to ja pod parasolem |
Sukienka i okulary - Pretty Girl/ Chińska parasolka - allegro/ Wiklinowy kuferek vintage - rags&SILKS |
Pięknie ci w tej sukience i z parasolką. No i zazdroszczę porcelanowej cery, mnie już złapało słońce, wyskoczyło milion piegów (to akurat lubię) więc i odcień skóry robi się cieplejszy.
OdpowiedzUsuńPS. Jakiej firmy olejku używasz? Ja zawsze używałam lotionów raczej, a i tak się przypalam.
Nie jestem przywiązana do jakiejś jednej marki, może nastepny post zrobię o tych, których używam i używałam i sprawdziły się, nie brudzily itp.
UsuńTo ja dolacze sie do prosby o taki post kosmetyczny :)
UsuńPost już się tworzy, więc pewnie w tygodniu się pojawi
UsuńJakich kosmetyków z SPF50+ używasz? Ja dotychczas smarowałam się kremem z Sorayi, SPF60+, ale mam go serdecznie dość z racji okropnych śladów jakie zostawia na wszystkim czego dotknę i szukam czegoś nowego :<
OdpowiedzUsuńTeż mam taką parasolkę! Na upały są zbawienne ;) Twoja ślicznie się prezentuje z tą sukienką :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia! śliczna sukienka i kuferek - czuć tutaj leniwy środek lata <3
OdpowiedzUsuńJa mogę polecic kosmetyki Flosleku ze wzgledu na rozne alergie i uczulenia takze sa bardzo pomocne. A parasolka sliczna jak i zdjecia.
OdpowiedzUsuńHej! Wczoraj buszowałam sobie po filmwebie i znalazłam film pt. "Zagioniony diament", w którym gra Bryce Dallas Howard i ona wydała mi sie do Ciebie bardzo podobna (ale tylko w tym filmie, bo naturalnie ma rude włosy) :)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.filmweb.pl/film/Zaginiony+diament-2008-387586
O niezmiernie mi miło ;) Podobieństwa nie widzę, ale jeśli je dostrzegasz, to tylko się cieszyć :D
Usuńhahaha
OdpowiedzUsuńKilka dni temu miałam kupić tę sukienkę, tylko pechowo dla mnie terminal w sklepie odmówił posłuszeństwa. Jak teraz po nią pójdę, to będzie, że zgapiłam...
A jak to? Ona zeszłoroczna jest przecież :) Ale starocie tam dają, no naprawdę ;)
UsuńA w Strefie na wyprzedaży takie starocie mają :)
UsuńJest coś na rzeczy z tymi wyprzedażami staroci w Pretty Girl. W moim mieście były 2 salony - w jednym z nich w ogóle nie pojawiła się wiosenna kolekcja, sprzedawali pozostałości zimowej oraz sukienki znane mi z co najmniej dwóch sezonów wstecz :/ Po czym sklep nagle zamknięto :(
UsuńCzyżby Pretty Girl dopadł kryzys? :(
Na blog trafiłam przypadkowo. Druga fotografia jest jakby kopią mojego jedynego zdjęcia babci jakie mam. Zdjęcie jest z jej lat młodości. Zawsze była taką szykowną kobietą. Ogólnie to magia!
OdpowiedzUsuńCudowna parasolka! :) i cały strój oczywiście. Ja mam póki co kapelusz z duuużym rondem, ale myślę o takiej pięknej parasolce :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń