W czym najchętniej chodzicie po domu? Ja najlepiej czuję się w długich, satynowych szlafrokach - dotyczy to głównie wiosenno - letniej pory roku, dlatego cieszę się, że chłodniejsze miesiące mamy już za sobą. Ten przepiękny egzemplarz znalazłam w jednym z internetowych butików vintage.
Granatowe tło szlafroka zdobią malowane kwiaty, wachlarze oraz wizerunki gejszy. Najpiękniejsze są jednak szerokie kimonowe rękawy.
Do mojej kolekcji papierowych chińskich parasolek dołączyło ostatnio także to ręcznie malowano cudo.
Niestety, zamówiona jakiś czas temu na brytyjskim Ebay, przepiękna parasolka z lat 50. nie dotarła do mnie. No cóż, złodziej z Poczty Polskiej na pewno sprawił sobie elegancki prezent.
Jedwabny szlafrok - vintage / Papierowa parasolka - allegro / Zegar z lat 50. - allegro |
Oj tak, latem jedwabne szlafroki są najlepsze! Mam przywieziony przez kogoś z rodziny, lata temu, z Japonii; szary, również o kimonowym kroju i malowany w kwiatowy wzór.
OdpowiedzUsuńA pocztowy złodziej niech się zdobyczą udławi.
Ps. Z jakiegoś powodu myślałam, że ten zegar jest wiszący, ciekawe czemu. Tak czy siak, pięknie się komponuje. :)
OdpowiedzUsuńBo jest :) Ale na razie stoi, bo też fajnie wygląda
UsuńBędę się powtarzać ale cóż więcej napisać skoro pięknie wyglądasz. Naturalny makijaż bardzo ci pasuje.
OdpowiedzUsuńTeż kocham takie podomki! A wachlarz cudowny! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny szlafrok, zazdroszczę tak udanego łupu z SH!
OdpowiedzUsuńA zegar faktycznie świetnie wygląda na komodzie i ładnie komponuje się z resztą mebli :)
Piękny szlafrok ;). Widzę, że masz tą książkę o Berlinie, którą planuje kupić od dłuższego czasu. Czyta się i ogląda tak samo dobrze jak tą o Paryżu?
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak się czyta tą o Paryżu, bo nie mam :), ale ta jest naprawdę bardzo ciekawa i polecam.
Usuńwidziałaś? ht tp://bezkapeluszanirusz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWidziałam - nie mam 12 tyś. niestety :)
Usuń